Archiwum 07 listopada 2005


lis 07 2005 Nr 1 - Jestem zaskoczony
Komentarze: 3

                Tego się naprawdę nie spodziewałem. Otóż założyłem bloga w zasadzie z nudów trzy dni temu. Wpisałem dwa zdania tylko po to, by jakoś ten blog rozpocząć i gdy późno w niedziele z ciekawości zerknąłem na moją stronę, ze zdumieniem zobaczyłem, aż sześć komentarzy do umieszczonej notki.

                 Ten fakt bardzo mnie zmobilizował do napisania tym razem już dłuższej notki i gdy była ona już gotowa, coś pokręciłem w zapisywaniu i notka przepadła. Cóż, szkoda gdyż byłem bardzo zadowolony z jej treści. Piszę jeszcze raz, ale zdaje sobie sprawę, że powtórzyć to wszystko w słowo w słowo będzie rzeczą raczej niemożliwą.

                 Zresztą trochę się zawiodłem na gospodarzach tego portalu, gdyż tak naprawdę, to nie mogę zrozumieć, dlaczego mam tak skomplikowaną nazwę strony, dlaczego nie wychodzi mi umieszczenie na niej jakiegoś linka, księgi gości, licznika itp. Zdaje sobie sprawę z niskiego stanu mojej wiedzy komputerowej, ale uważam że wskazówki jakie się tu znajdują, powinny być jasne i czytelne nawet dla takiego laika jak. Przy wcześniejszych portalach tego nie było.

                 Ale dość krytyki, może dla innych to jest jasne i moje narzekania są efektem właśnie braku odpowiedniej ilości komórek mózgowych?

                 Otóż zaczynam pisanie bloga już po raz czwarty. Do tej pory byłem gościem na trzech różnych portalach internetowych (chyba tak się to nazywa). Dzięki wstawianiu swoich myśli, poznałem wielu przyjaciół oczywiście wirtualnych, którzy pisali i pewnie nadal piszą często wspaniałe rzeczy. I chwała im za to, bo dzięki temu m.in. internetowe pamiętniki istnieją i są czytane.

                 Miałem również okazję przebywać na stronach, powiedzmy marnej jakości. Rzecz jasna nie o wygląd tu chodzi, lecz o treść, gdyż po tym oceniam właściciela. Najbardziej raziły mnie wulgaryzmy słowne, których nieuzasadnione nadużywanie nawet na blogach, gdzie jest miejsce na wyrażanie wszystkich swoich myśli, uważam delikatnie mówiąc za niestosowne. Chodzi mi oczywiście o takie blogi, gdzie czytając zamieszczane notki, odnosi się wrażenie, że ich autor nie ma nic nikomu do powiedzenia, a jedynym jego celem jest umieszczenie jak największej ilości słów, o których mówimy, że nie ma ich w różnego rodzaju słownikach. Nie chcę tu oczywiście uchodzić za jakiegoś moralizatora, któremu wszystko przeszkadza i który czerwieni się gdy usłyszy niecenzuralne słowo. Nic z tych rzeczy, sam również potrafię zakląć i uważam że w niektórych okolicznościach użycie jakiegoś wulgaryzmu jest jak najbardziej wskazane. Chodzi mi jedynie o to, by takich słówek używać jedynie wtedy kiedy potrzeba, a nie po to by pokazać swoją dorosłość, mądrość, wyższość, czy coś w tym stylu. Może ktoś z tym się zgadzać lub nie, ale to jest moje zdanie i przynajmniej w najbliższym czasie nie zamierzam go zmieniać.

                 Dlatego w moim blogu nie nastawiam się na zamieszczanie krótkich notek, mających na celu jedynie zaistnienie w sieci internetowej. Chcę pisać rzadziej, ale jednocześnie chcę by z treści notek coś wynikało. Moim marzeniem jest, by notki te wywołały chęć jakiejś głębszej refleksji, którą mógłby czytający na przykład się ze mną podzielić.

                  Ale to przyszłość. Na razie, to chciałem podziękować wszystkim, którzy mnie zaraz na początku odwiedzili. Postaram się wejść na strony tych osób (o ile to będzie oczywiście możliwe0 i skomentować ich notki w takim stopniu, na ile będę mógł.

Pozdrawiam wszystkich i życzę powodów do uśmiechu – przepraszam oczywiście za jakieś błędy ortograficzne, gramatyczne itp. , ale w tym nie jestem mocny

 

bubu_ : :